Luksusowe życie w europarlamencie
Polski tyle samo co poseł krajowy. Ale w nowej kadencji dostanie trzy razy więcej
O Parlamencie Europejskim mówi się w wielu krajach, że to polityczna emerytura. Nic dziwnego zatem, że gdy Michał Kamiński rezygnował z mandatu europosła, by zostać ministrem w
Kancelarii Prezydenta, miał ponoć dostać gwarancję powrotu do Brukseli w następnej kadencji. Mandat europosła to nie tylko prestiż, ale i znaczące apanaże.
Dziś polski eurodeputowany dostaje pensję w wysokości uposażenia posła krajowego z polskiego budżetu. (W następnej kadencji będzie dostawał pieniądze z budżetu UE – 7665 euro brutto, tj. prawie 6 tys. euro do ręki). Oprócz tego 287 euro dziennej diety – na koszty zakwaterowania i wyżywienia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta