Kapela praska milczy
Ani „Balu na Gnojnej”, ani „Ostatniej niedzieli”, ani kilkudziesięciu innych piosenek nie grali od niedzieli muzycy z Praskiej Kapeli Podwórkowej. Przyczyna? Wilgoć.
Do redakcji „Życia Warszawy” zadzwonił czytelnik Michał Hornet z Białołęki. – Praska kapela bierze forsę, a nie gra – poskarżył się. – W niedzielę pokazywałem znajomym Pragę. Chciałem, żeby usłyszeli warszawskie piosenki. Wysłałem pięć SMS-ów na „Karuzelę”. Każdy za 1,22 zł. Ale pomnik milczał – opowiada.
Jedziemy na Pragę. Pięciu grajków kapeli ze skrzyżowania ulic Floriańskiej i Kłopotowskiego patrzy na futurystyczną, szarą elewację budynku, w którym mieści się NoveKino Praha. Zakład...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
