Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielki Ojciec robi swoje

03 marca 2009 | Sport | Marcin Harasimowicz
Shaquille O'Neal to 216 centymetrów wzrostu i 148 – a czasami więcej – kilogramów wagi (fot: Rick Scuteri)
źródło: REUTERS
Shaquille O'Neal to 216 centymetrów wzrostu i 148 – a czasami więcej – kilogramów wagi (fot: Rick Scuteri)

Shaquille O’Neal - 37-letni gwiazdor koszykarskiej ligi NBA, zawodnik klubu Phoenix Suns

Rz: W tegorocznym meczu gwiazd tematem numer 1 był pierwszy od pięciu lat wspólny występ pana i Kobe Bryanta. Odżyły dawne wspomnienia?

Shaquille O’Neal: Tak. Wspólnie tworzyliśmy przecież najlepszy duet „mały-duży” w historii NBA. Byliśmy nie do zatrzymania. Brakuje mi tych wspólnych lat. Myślę, że gdybyśmy zostali razem w Los Angeles Lakers, to teraz mielibyśmy na palcach po siedem, osiem mistrzowskich pierścieni.

Jak ocenia pan Bryanta?

To jest najlepszy koszykarz na tej planecie, bez dwóch zdań. I zarazem fajny kumpel. Myślę, że zakończy karierę jako jeden z najwybitniejszych zawodników w historii koszykówki.

Po co więc był ten konflikt między wami?

Nie ma o czym gadać... Obaj zawsze chcieliśmy wygrywać i na parkiecie tak właśnie czyniliśmy. Później zabrakło dobrych decyzji biznesowych, ale to już jest przeszłość. Chcę zostać zapamiętany jako najbardziej dominujący i... najbardziej kontrowersyjny center, jaki kiedykolwiek grał w drużynie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8257

Spis treści
Zamów abonament