Na jakich zasadach najlepiej dać się zwolnić
Firmy proponują rozstanie na mocy porozumienia stron zamiast wypowiedzenia, kusząc dodatkowymi świadczeniami. Nie zawsze warto się na to godzić
Pracownik, który decyduje się podpisać porozumienie stron, nie będzie mógł zakwestionować faktu rozstania z firmą przed sądem pracy, tak jak może się odwołać od wypowiedzenia, zarzucając, że jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiedzeniach. Nie może więc podważać zasadności zwolnienia z firmy.
Nie pomoże mu też inspekcja pracy. – Porozumienie stron to rodzaj umowy, którym kończymy stosunek pracy. Inspektor nie rozwieje wątpliwości co do jego treści, bo nie ma takiego prawa. Chyba że jego postanowienia naruszałyby przepisy powszechnie obowiązujące, np. podwładny zobowiązałby się zrezygnować z wynagrodzenia – wyjaśnia Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy.
Nie jest natomiast wykluczone zakwestionowanie porozumienia, jeśli pracownik został wprowadzony w błąd albo złożył je pod przymusem. Wtedy, na ogólnych zasadach, może zwrócić się do sądu pracy o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie, powołując się na wady swojego oświadczenia woli.
Inny tryb rozstania
Porozumienie stron w niektórych sytuacjach to jedyna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta