Wczoraj Barcelona, dziś Legia
Wisła – Legia. Niedzielny mecz w Krakowie może zadecydować o tytule mistrza. W tabeli Legia jest przed Wisłą, ale jeśli Wisła zwycięży, to ona zostanie nowym liderem
Wisła zbiera punkty, nie zbierając dobrych recenzji, a Legia znalazła się w kryzysie w najgorszym momencie. Już jej gra w remisowym meczu z Lechem nie mogła zadowolić , ale tłumaczono to klasą rywala.
To działo się zaledwie przed dwoma tygodniami. Od tamtej pory legioniści rozegrali trzy mecze, jeden słabszy od drugiego. Najpierw zdobyli punkty z ŁKS, dzięki samobójczej bramce Roberta Sieranta w doliczonym czasie, potem przegrali dwukrotnie z Ruchem w półfinale Pucharu Polski. Po porażce na Łazienkowskiej 0:1 Jan Urban powiedział, że nie znajduje słów, którymi mógłby usprawiedliwić swoich piłkarzy, ale zapowiedział, że w rewanżu ich winy zostaną odkupione. Jednak rewanż legioniści ponownie przegrali 0:1 i trener z trudem trzymał język na wodzy, żeby nie powiedzieć wszystkiego, co myśli o swoich zawodnikach.
Legia po meczu z Ruchem pozostała na Śląsku. Wisła mogła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
