Pogranicznicy muszą być sprawni fizycznie
Funkcjonariusze Straży Granicznej mieliby, tak samo jak policjanci, przechodzić sprawdziany na bieżni, w siłowni i na basenie
Konkurencji jest osiem: skok w dal z miejsca, bieg zwinnościowy, wyciskanie sztangi, podciąganie na drążku, podnoszenie na poręczach, tzw. brzuszki, bieg na odległość i pływanie. Ten ostatni sprawdzian dotyczy tylko tych strażników, których służba może wymagać takich umiejętności.
Warunkiem zaliczenia testu sprawności fizycznej jest uzyskanie przez funkcjonariusza wyników umożliwiających spełnienie minimalnych wymagań w każdej z tych konkurencji. Będą to m.in. co najmniej trzy wyciśnięcia sztangi o wadze odpowiadającej masie ciała pogranicznika, minimum 50 „brzuszków” w ciągu minuty i przebiegnięcie 2650 m w ciągu 12 minut.
Nie wszyscy funkcjonariusze będą jednak musieli przechodzić te testy sprawnościowe. Rozporządzenie wskazuje, że będą one dotyczyły jedynie m.in. pełniących warty w samolotach czy zajmujących się pocztą specjalną.
Przygotowany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji projekt rozporządzenia trafił właśnie do konsultacji społecznych.