Hej, tu polska NBA
Finał Asseco Prokom – PGE Turów Trzeci raz z rzędu o mistrzostwo Polski grają ci sami rywale. Pierwszy mecz w niedzielę w Sopocie. Gra się do czterech zwycięstw
Poprzednio dwukrotnie lepszy był zespół z Sopotu, który w tym roku ma szansę na szósty kolejny tytuł. Klub ze Zgorzelca walczy o pierwszy taki sukces.
W sezonie zasadniczym Turów wygrał u siebie 80:59, a Prokom zrewanżował się w Sopocie 77:65. W play-off Turów miał krótszą drogę do finału. Pierwszą rundę jako jedyny zakończył w najszybszy sposób: po trzech zwycięstwach nad AZS Koszalin. Najwyżej rozstawiony Prokom grał najdłużej: męczył się z Atlasem Stalą Ostrów, rozstrzygając ten pojedynek dopiero po pięciu spotkaniach. W półfinale obydwaj pretendenci pokonali rywali w takim samym wymiarze 4-2: Turów – Energę Czarnych Słupsk, Asseco – Anwil Włocławek.
Asseco Prokom (11 mln złotych budżetu) i PGE Turów (10 mln) to najbogatsze i wciąż najlepiej zorganizowane polskie kluby. Praktycznie jedyne, którym kryzys finansowy nie zdezorganizował pracy. Atutem Prokomu jest silny, wyrównany skład i doświadczenie zebrane w meczach Euroligi.
Przed dwoma laty Prokom pokonał w finale Turów 4-1. Ubiegłoroczny finał, wygrany przez Prokom 4-3, był jednym z najbardziej emocjonujących w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta