Andrzej Urbański nie wziął łapówki
Nie ma dowodów na to, że jako wiceprezydent stolicy w 2004 r. przyjął 300 tys. zł od firmy sprzątającej miasto. Prokuratura umorzyła sprawę – dowiedziała się „Rz”
– Powodem umorzenia śledztwa jest niestwierdzenie przestępstwa – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Urbański jako wiceprezydent Warszawy miał przyjąć łapówkę od prezesa firmy SITA w zamian za przekazywanie zleceń na sprzątanie miasta.
O sprawie stało się głośno przeszło rok temu. Prokuraturę o rzekomej korupcji w magistracie zawiadomił Tomasz R.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta