Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Im więcej atrakcji dla klienta, tym wyższy zysk dla firmy

30 czerwca 2009 | Dobra firma | Grzegorz Łyś

Powstaje tak dużo basenów w prywatnych domach i coraz częściej w pensjonatach oraz małych hotelach, że wykonawcy nie muszą się martwić o pracę w najbliższej przyszłości. Rentowność w tej branży sięga nawet 25 proc., a nakłady niezbędne przy starcie są stosunkowo niewielkie

Na budowach basenów kąpielowych praca wre. Lato to szczyt sezonu. Również w tym roku firmy mają pełne ręce roboty.

– Żadnych oznak kryzysu na razie u nas nie widać. Z roku na rok klientów przybywa. Zamawiają coraz droższe baseny, większe, z lepszych materiałów, z nowocześniejszymi instalacjami – podkreśla Justyna Dałek, współwłaścicielka firmy Masterpool pod Zawierciem.

Masterpool to przedsiębiorstwo rodzinne zatrudniające tylko kilku stałych pracowników. W tym sezonie wybuduje rekordową liczbę basenów, prawdopodobnie 20.

Branża ta, podobnie jak kilka innych, narodziła się u nas praktycznie z niczego dopiero po transformacji gospodarczej. Należy do nielicznych, które, poza krótkimi okresami zastoju, bez większych wstrząsów z roku na rok systematycznie rosną w siłę. Co więcej, jej perspektywy są coraz lepsze.

Od ekstrawagancji do symbolu sukcesu

W czasach PRL basen prywatny był rzucającą się w oczy oznaką luksusu. Mało kto decydował się na taką ekstrawagancję, m.in. z powodu strachu przed urzędem skarbowym.

– Pierwsi klienci pytali: czy ja, jako osoba prywatna, mogę mieć basen? – wspomina Andrzej Kurpanik, od 20 lat właściciel przedsiębiorstwa Skorpion w Gliwicach.

Ale szybko basen w ogrodzie stał się wśród ludzi, którzy łatwo zarobili pierwsze większe pieniądze, symbolem sukcesu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8357

Spis treści
Zamów abonament