Pierwsze rakiety świata
Podobnie jak sukcesy Adama Małysza powiększają grono młodych adeptów skoków narciarskich, tak osiągnięcia sióstr Radwańskich inspirują dzieci (i ich rodziców), by być kolejną gwiazdą tenisa. Droga do podium i wielkich pieniędzy jest jednak długa i wyczerpująca.
Agnieszka Radwańska ma zaledwie 20 lat, a już stawia się ją w jednym szeregu z najlepszymi tenisistami świata. Jest najwyżej notowaną Polką w rankingu federacji WTA. Tak wysoko – do pierwszej dziesiątki – z Polaków doszedł tylko Wojciech Fibak. Tyle, że było to w latach 70. ubiegłego wieku. Radwańska jest jedną z najlepiej zarabiających tenisistek świata. Zgromadziła już na koncie grubo ponad 2 mln dolarów.
Dojście na szczyt udaje się nielicznym, okupione jest za to wieloma wyrzeczeniami i bardzo ciężką pracą. Radwańska miała to szczęście, że dzieciństwo spędziła w Niemczech. To umożliwiło jej treningi, ponieważ w rodzinnym Krakowie nawet teraz nie znajdzie kortów z twardą nawierzchnią.
– Nie pamiętam swojego pierwszego treningu i pierwszych kortów – wyznaje Agnieszka Radwańska. – To tata – zawodowy tenisista – kierował mną, dopóki nie miałam kilkunastu lat. Wówczas sama mogłam zdecydować, czy chcę iść tą drogą – mówi.
Początkowa zabawa i hobby przerodziły się jednak w zawód. Jako dziecko po szkole pędziła na trening, często obiad jadła w samochodzie.
– Przynajmniej przyzwyczaiłam mój organizm i teraz mogę jeść niemal tuż przed wyjściem na kort. Inne zawodniczki muszą mieć przynajmniej półtoragodzinną przerwę – śmieje się.
Dziś Agnieszka Radwańska i jej młodsza siostra Urszula od stycznia do października są poza swoim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta