Enklawa na trawniku
Okrzyki zachwytu, za chwilę jęk rozczarowania, potem lekki pomruk zadowolonych, jeszcze jakieś stęknięcia oznaczające dezaprobatę i na koniec krótki, ale intensywny huragan braw.
Na świecie jest tylko jedno miejsce, gdzie publiczność tak właśnie przeżywa tenisowy mecz. Od razu widać, słychać i czuć, że kort centralny Wimbledonu jest miejscem magicznym.
Telewizyjna kamera wybiera z tłumu oryginalne postacie. Na niektórych twarzach widać zmęczenie, zwłaszcza gdy całą noc trzeba było stać po bilety. Zdecydowanie jednak przeważa fascynacja. Bo tu korty pachną jak wiejskie łąki, a gwiazdy z rakietą są w zasięgu ręki. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta