Fiskus położy rękę na pieniądzach elektrowni
Minister finansów chce ograniczyć zwrot podatku elektrowniom, które wbrew prawu UE płaciły go od wytwarzanej przez siebie i sprzedawanej energii. Zamiast 10 mld zł dostaną niecały miliard
Zamiast oddać cały podatek akcyzowy zapłacony przez producentów energii elektrycznej od 1 stycznia 2006 r. do 28 lutego 2009 r. Ministerstwo Finansów chce przyznać im prawo do zwrotu akcyzy jedynie od tej części sprzedanej energii, która stanowiła stratę przesyłową. W zależności od roku będzie to od 9,73 proc. w 2006 r. do 8,20 proc. w 2009 r.
Ministerstwo nie przejmuje się ani niekorzystnym dla Polski wyrokiem Europejskiego Trybunału w Luksemburgu z 12 lutego 2009 r. (sygn. C-475/07), ani uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 lipca 2009 r. (sygn. I FPS 4/09). Zarówno Trybunał, jak i NSA zgodnie uznały, że Polska złamała prawo wspólnotowe, nie dostosowując przepisów krajowych do tzw. dyrektywy energetycznej. Zgodnie z nią to nie elektrownie, ale dystrybutorzy (czyli w naszych warunkach zakłady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta