Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie prezydenta robią z nas wariatów

05 sierpnia 2009 | Świat | Piotr Gillert
Philip  Berg, adwokat z Pensylwanii
źródło: Rzeczpospolita
Philip Berg, adwokat z Pensylwanii

Rozmowa z Philipem Bergiem, adwokatem z Pensylwanii

RZ: Co pan sądzi o opublikowanym właśnie rzekomym odpisie z kenijskiego aktu urodzenia Obamy?

Philip Berg: Według mnie to fałszywka, nie warto się nią zajmować. Należy natomiast zadać pytanie, kto ją przygo-tował i w jakim celu. Czy przypadkiem nie byli to ludzie samego Obamy, którzy robią wszystko, by przedstawić nas w złym świetle, ukazać nas jako wariatów? Mówię „nas”, bo nie jestem sam, jest nas wielu.

Nasi krytycy wymachują nieustannie jednym jedynym kawałkiem papieru, powtarzając w kółko, że to hawajski akt urodzenia Obamy. Tymczasem ten dokument nie spełnia warunków takiego aktu. Nasz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8388

Spis treści
Zamów abonament