Mieszkań czy willi z basenem policja skruszonym przestępcom nie kupuje
O tym, że gangsterzy zostali świadkami koronnymi, zdecydowały głównie strach i chęć ucieczki przed karą
RZ: Jaki jest portret polskiego świadka koronnego? Wiek, wykształcenie?
dr Zbigniew Rau, kryminolog, były wiceszef MSWiA i były oficer policji: Tak jak nie ma jednolitego portretu przestępcy, tak nie ma portretu świadka koronnego. To osoby starsze i młode, choć nie 20-latkowe, bo muszą odznaczać się znaczną wiedzą wynikającą z działania w grupie przestępczej. Większość ma wykształcenie podstawowe i zawodowe jak duża część przestępców, co nie znaczy, że nie zdarzają się ludzie z wyższym wykształceniem.
W Polsce jest blisko 100 świadków koronnych. Warto było obiecać im bezkarność?
Jestem przekonany, że było warto, i mówię to po blisko 12 latach doświadczeń związanych z funkcjonowaniem tej instytucji w Polsce. Świadkowie koronni zeznawali dotąd w ponad 3 tysiącach spraw, wiele zakończyło się wyrokami skazującymi, inne są w toku. Korzyści z ich istnienia są coraz większe, ponieważ prokuratura, policja i sądy nauczyły się stosować tę instytucję i weryfikować zeznania koronnych. Na początku część prokuratorów zachłysnęła się i trochę bezkrytycznie przyjmowała wszystko, co mówili. Myśleli: mamy świadka, wyrok jest pewny. Zdarzało się, że było 30 kandydatów na świadków rocznie. Teraz do zeznań koronnych podchodzi się dużo ostrożniej. Status świadka koronnego dostaje obecnie średnio ośmiu skruszonych przestępców rocznie.
Ilu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta