Bójka w praskiej komendzie
Dyskusja, wyzwiska i na koniec bójka – tak zakończył się spór południowopraskich oficerów.
A zaczęło się niewinnie. Pod koniec ubiegłego tygodnia Sylwester W. z inspektoratu (policja w policji) postanowił skontrolować Jana S. – naczelnika Wydziału Nieletnich praskiej komendy. Chciał sprawdzić, czy oficer nosi przy sobie broń, jak nakazuje mu regulamin. Jednak Jan S. zaprotestował. Pomiędzy oficerami doszło do pyskówki. W końcu zdenerwowany Sylwester W. dwukrotnie uderzył drzwiami kolegę w twarz.
Po tym zdarzeniu naczelnik nieletnich jest na zwolnieniu lekarskim. O wszystkim powiadomił przełożonych i prokuraturę.
Szef południowopraskiej policji Wojciech Janicki nie chciał z nim rozmawiać o tym incydencie. Tamtejsza komenda cieszy się złą opinią. W przeszłości ujawnialiśmy, że dochodziło tam do bójek, fałszowania statystyk, nieprzyjmowania zawiadomień o przestępstwach. Mamy też zdjęcia Sylwestra W., który po imprezie wymiotuje pod komendą. —blik, koz