Społeczna inspekcja często bywa fikcją
Zakładowy inspektor pracy wskazany przez związek może nic nie robić, a i tak będzie miał ochronę przed zwolnieniem
– Ustawa o społecznej inspekcji pracy powstała jeszcze w stanie wojennym w 1983 r. Nie przystaje w żaden sposób do gospodarki rynkowej. To relikt ubiegłej epoki. Trzeba by ją zmienić. Zgłaszaliśmy taką potrzebę do Ministerstwa Pracy. Być może wkrótce zaczną się prace nad zmianami – mówi Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.
Głównym zadaniem i celem społecznego inspektora jest zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz ochrona uprawnień pracowniczych wynikających z przepisów. W tym roku społeczni inspektorzy, tzw. SIP, w skali całego kraju zainicjowali tylko dziesięć kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. O ich przydatności może jednak świadczyć fakt, że najwięcej naruszeń prawa było tam, gdzie nie ma związków, a co za tym idzie –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta