Wybory ze skandalem w tle
Skandal obyczajowo-korupcyjny ze znanym politykiem lewicy w roli głównej źle wróżył Partii Demokratycznej, która w niedzielę wybierała nowego szefa. Został nim Luigi Bersani
Głosy można było oddawać od godziny 7 do 20 w jednym z 10 tys. punktów wyborczych. Głosować – po zapłaceniu 2 euro – mógł każdy, kto ukończył 16 lat, także obcokrajowcy posiadający prawo stałego pobytu we Włoszech. Udział w wyborach był jednocześnie deklaracją poparcia dla centrolewicowej Partii Demokratycznej, głównego ugrupowania włoskiej opozycji.
Włoska lewica trzeci raz wybrała swego przywódcę w wyborach bezpośrednich i trzeci raz z góry było wiadomo, kto zwycięży. Tak jak w przypadku Romano Prodiego w 2005 r. i Waltera Veltroniego dwa lata później, 57-letni Pier Luigi Bersani był murowanym faworytem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta