Warto mieć cele w polityce gospodarczej
Kolejnym przystankiem na gospodarczej mapie Polski po przystąpieniu do Unii Europejskiej powinna być strefa euro
Wprawdzie ostatnio nośne medialnie sprawy tzw. afer przesłoniły w odbiorze publicznym problematykę gospodarczą, nie oznacza to jednak pomniejszenia jej wymiaru i znaczenia dla najbliższej przyszłości Polaków. Nadal dominuje ona w innych krajach dotkniętych kryzysem, które starają się za wszelką cenę poprawić sytuację w sferze realnej gospodarki i nie dopuścić do ponownego załamania w sektorze finansowym. Można przypuszczać, że spór w sprawach gospodarczych powróci również w Polsce przy okazji uchwalania budżetu na przyszły rok.
Najważniejsze pytanie, które stoi dziś przed polityką gospodarczą, dotyczy tego, czy te czynniki, które dotychczas pozwalały utrzymać dodatnie tempo wzrostu (mniejszy udział wymiany handlowej z zagranicą w PKB, relatywnie duży rynek wewnętrzny w porównaniu z naszymi sąsiadami, stosunkowo dobra dynamika inwestycji sektora publicznego, zwłaszcza finansowanych ze środków unijnych, silne osłabienie złotego), będą nadal skutecznie przeciwdziałały recesji, czy też potrzebne jest podjęcie określonych działań w polityce makroekonomicznej, które podtrzymywałyby pozytywne działanie dotychczasowych czynników wzrostu oraz uruchamiały nowe.
Inwestycyjne wątpliwości
Wymienione wyżej czynniki winny oddziaływać na tempo wzrostu gospodarczego w najbliższych miesiącach. Polska nadal pozostanie krajem o relatywnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta