Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy sąsiedzi zasiedzieli ziemię

21 grudnia 2009 | Nieruchomości w regionach | Aneta Gawrońska

Powiat krakowski - zaczęło się od płotów, które jedna sąsiadka stawiała, a druga rozbierała. Spór się zaognił, gdy mieszkanka małopolskiej miejscowości postanowiła budować przy granicy. Czy można było go uniknąć?

Gmina Skała, miejscowość Sobiesęki. Dwie leżące obok siebie posesje. Sąsiedzki spór o granicę dzielącą działki trwa tu od lat 60. ubiegłego wieku. Najpierw poszło o ruchome betonowe płoty stawiane przy granicy dzielącej nieruchomości, które służyły do zaganiania kur. – Te płoty sąsiedzi ustawiali na spornej ziemi. Mój ojciec musiał je przestawiać. Już wtedy prawo własności nie liczyło się dla sąsiadów – opowiada Józefa B. (nazwisko do wiadomości redakcji).

Potem było już tylko gorzej. Z roku na rok spór się zaogniał.

– Na ogrodzeniu się nie skończyło. Sąsiadka na kawałku mojej ziemi postawiła obiekty gospodarcze – utrzymuje Józefa B. Budynki zaczęły rosnąć kilkanaście lat temu, ale spór trwa.

Bez rozgraniczenia

Nasza czytelniczka wylicza, że sąsiadka ze swoją inwestycją przesunęła się o prawie pół metra poza granicę działek.

– Na długość jej zabudowania zajmują ze 20 metrów – twierdzi Józefa B. I podkreśla, że urząd gminy w Skale wydał sąsiadce pozwolenie na budowę mimo jej protestów. – Apelowałam do gminy, żeby nie zgadzała się na inwestycję, bo trwa spór o granicę. Dlaczego urzędnicy nie czekali na rozgraniczenie? Dlaczego nie poczekali na rozstrzygnięcia i pozwolili budować na spornym terenie? – pyta nasza czytelniczka.

Jadwiga Polańska z referatu inwestycji i gospodarki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8504

Spis treści
Zamów abonament