Piękny prezent pod choinkę
Justyna Kowalczyk wygrała w Rogli bieg na 15 km stylem klasycznym, a w sprincie była druga
16 stopni mrozu, silny wiatr i piękne niebieskie niebo. W takich warunkach startowały w Słowenii najlepsze biegaczki świata.
Wśród nich Justyna Kowalczyk, polska królowa śniegu, najlepsza biegaczka minionego sezonu i jedna z faworytek zbliżających się zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver.
Polka sama sprawiła sobie piękny prezent pod choinkę, w sobotę po wspaniałej walce była druga w sprincie, a dzień później wygrała w wielkim stylu bieg na 15 km stylem klasycznym.
Tak biegającej Justyny Kowalczyk nikt nie widział od mistrzostw świata w Libercu, gdzie zdobyła dwa złote medale i jeden brązowy. Przypomniały się słowa trenera Aleksandra Wierietielnego, który mówił przed sezonem, że najlepsza polska biegaczka jeszcze nieraz zadziwi świat. – To, co wyprawiała podczas treningów na Dachsteinie, przechodziło ludzkie wyobrażenie – opowiadał. – Jeżdżę na ten lodowiec od lat i czegoś takiego jeszcze nie widziałem – chwalił Justynę, a przecież na co dzień tego nie robi. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta