Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rok trzech prymasów

21 grudnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Ewa K. Czaczkowska
Abp Henryk Muszyński, którego ingres odbył się w minioną sobotę, prymasem ma być tylko do marca 2010 roku
autor zdjęcia: bartosz jankowski
źródło: Fotorzepa
Abp Henryk Muszyński, którego ingres odbył się w minioną sobotę, prymasem ma być tylko do marca 2010 roku

Uratować prymasostwo od stopniowego zapomnienia i degradacji znaczenia tego urzędu mogą już tylko sami prymasi. Swoją osobowością i autorytetem moralnym – pisze publicystka „Rzeczpospolitej”

W sobotę, 19 grudnia, w katedrze gnieźnieńskiej nastąpiła uroczysta inauguracja prymasostwa abp. Henryka Muszyńskiego. Dzień wcześniej zakończył się okres prymatury kard. Józefa Glempa. W ten sposób po 17 latach tytuł prymasa powrócił do arcybiskupów gnieźnieńskich, z którymi związany jest od XV wieku. Ale tego dnia stało się jeszcze coś równie istotnego: w sposób symboliczny, ale definitywny zakończyła się epoka wielkich prymasów Polski, którzy mieli realną władzę kościelną, a w czasach I Rzeczypospolitej także polityczną.

Rzeczywisty przywódca

To właśnie pamięć o prymasach – interreksach zwołujących sejmy elekcyjne, zasiadających w senacie, o prymasach, którzy w trudnych chwilach dla Polaków jednoczyli ich wokół wartości religijnych, podtrzymywali tożsamość narodową – sprawia, że ten tytuł jest u nas bardzo ceniony. Do szczególnej pozycji wyniósł godność prymasa kard. Stefan Wyszyński z racji osobistego autorytetu i specjalnych pełnomocnictw Stolicy Apostolskiej (miał je wcześniej prymas Hlond), które pozwalały mu regulować w imieniu Watykanu wszystkie sprawy wewnątrz i na zewnątrz Kościoła w Polsce (z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8504

Spis treści
Zamów abonament