Powroty ze świąt w tłoku i mrozie
Śliskie drogi i zatłoczone pociągi. W takich warunkach warszawiacy wracali ze świątecznych wyjazdów.
– Wyjechaliśmy przed południem, żeby uniknąć tłoku na drogach. W korku w Raszynie spędziliśmy pół godziny. Ale tu zawsze trzeba tyle stać – opowiadała pani Katarzyna, która w niedzielę wracała z mężem ze świątecznego pobytu w Ustroniu.
Podobne warunki panowały też na innych trasach wjazdowych do Warszawy.
– Dramatu nie ma. Jest za to bardzo ślisko i dlatego trzeba jechać powoli oraz wyjątkowo ostrożnie – stwierdził Marcin Mokrzycki, który wracał po sylwestrze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta