2010 rok, czyli powolne ożywienie koniunktury
Polska gospodarka w tym roku będzie się rozwijać w tempie 2,4 proc. – wynika z ankiety „Rz”. W drugiej połowie roku mogą spotkać nas nieprzyjemne niespodzianki
W gospodarce na początku ubiegłego roku dominowały kiepskie nastroje. W drugiej połowie, a szczególnie pod koniec 2009 r., nastąpiła jednak zdecydowana poprawa. Zdaniem większości ekonomistów w 2010 r. będzie odwrotnie – pierwsza połowa będzie dobra, za to w drugiej mogą nas spotkać niezbyt przyjemne niespodzianki. – W nowy rok wchodzimy z impetem. W ostatnim kwartale 2009 r. i w pierwszych trzech miesiącach 2010 r. tempo wzrostu gospodarczego może przekroczyć 3 proc. – uważa Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.
Kończący kadencję członkowie Rady Polityki Pieniężnej mówili niedawno, że tempo wzrostu PKB w całym 2010 r. wyniesie co najmniej 3 proc., a może się nawet zbliżyć do 4 proc. Ekonomiści ankietowani przez „Rz” są mniej optymistyczni. Średnia ich prognoz mówi o 2,4-proc. wzroście. – Też jestem mniej optymistyczny od członków RPP. Konsumpcja będzie oscylować wokół 2 proc. i dopiero w IV kwartale może być przyśpieszenie do 2,5 proc. Jest ciągle sporo niepewności w odniesieniu do perspektyw gospodarczych – to będzie widać w inwestycjach – tłumaczy Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ.
Wskazuje on, że w 2010 r. nie możemy liczyć na to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta