Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lider partii musi być mężczyzną

04 stycznia 2010 | Kraj | Izabela Kacprzak
Zdaniem Sebastiana Drobczyńskiego w tworzeniu partii najwięcej kosztują reklama i ludzie
autor zdjęcia: bartosz jankowski
źródło: Fotorzepa
Zdaniem Sebastiana Drobczyńskiego w tworzeniu partii najwięcej kosztują reklama i ludzie

Ile zdaniem specjalisty od PR trzeba pieniędzy, by założyć partię, na co może liczyć Kazimierz Marcinkiewicz

Rz: Właśnie rozpoczyna się w Polsce rok wyborczy. Czy milion wystarczy, by założyć partię polityczną?

Sebastian Drobczyński, specjalista od marketingu politycznego: Ma pani na myśli euro czy złotych?

Złotych.

(śmiech) Pani żartuje. Oczywiście, że nie wystarczy. Założenie partii, która odniesie sukces wyborczy, to koszt ok. 100 mln zł – oczywiście wydawanych przez kilka lat. Przy czym mówimy o partii na poziomie Ligi Polskich Rodzin czy Samoobrony z 2005 roku, a więc ich największego sukcesu wyborczego. Poza tym pieniądze są rzeczą wtórną.

Przywódca partii musi mieć doświadczenie, być medialny, raczej wysoki i szczupły

To co jest najistotniejsze?

Po pierwsze, czas. Im krótszy termin na jej założenie, tym drożej. Po drugie, kandydaci. Muszę wiedzieć, z jakich ludzi ta partia ma się składać. Chodzi o dziesiątki osób, które pracują na sukces tej partii w każdym województwie, i to przez wiele lat. Po trzecie, musi być silny lider. Czwarty warunek to silny sztab wyborczy. Dopiero piątym elementem są pieniądze.

Znana twarz w partii pomaga?

Pomaga, ale nie zbudujemy jej sukcesu na jednym nazwisku.

Jeśli zbierzemy znanych, rozpoznawalnych medialnie polityków wszystkich partii w Polsce, wrzucimy do jednego worka i utworzymy komitet wyborczy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8513

Spis treści
Zamów abonament