Wiele prognoz się nie sprawdziło
W pierwszej połowie ubiegłego roku analitycy radzili, by lokować bezpiecznie: w funduszach pieniężnych, obligacjach, w bankach. Jednak w grudniu 2009 r. okazało się, że te formy pomnażania oszczędności były najmniej efektywne
Ubiegły rok zaczął się mocnymi spadkami na światowych giełdach. Na przełomie lutego i marca indeksy osiągnęły dno.
W pierwszym kwartale 2009 r. wskaźniki makroekonomiczne były fatalne. Większość analityków przewidywała, że kryzys na rynkach finansowych będzie długi i bolesny. Dlatego zalecano ochronę kapitału. Rekomendowanie zakupu akcji wydawało się wtedy szaleństwem.
Nawet po pierwszych silnych wzrostach na giełdzie wielu ekspertów było przekonanych, że to tylko chwilowe odreagowanie po spadkach. Jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta