Chemia-Bomar z uznaniową akcyzą
Dwa litry płynu do spryskiwaczy za 100 zł? Według Izby Celnej z Opola to całkiem możliwe, wystarczy obłożyć go podatkiem
Urzędy celne uznaniowo nakładają akcyzę na skażony spirytus. Jeśli ich zdaniem skażenie jest niewystarczające, obciążają produkt wysokim podatkiem, tak jak normalny alkohol. Fiskus obawia się bowiem wprowadzania do obrotu wysokoprocentowego alkoholu bez zapłacenia należnego podatku.
Bez skażonego spirytusu nie da się jednak wyprodukować płynów do samochodowych spryskiwaczy czy chłodnic. Tyle że po obłożeniu akcyzą ich ceny mogą skoczyć nawet kilkunastokrotnie. I uderzyć po kieszeni wszystkich kierowców.
– Opolski urząd celny od każdego litra sprowadzonego koncentratu z krajów wspólnoty naliczył mi 45 zł akcyzy – mówi Edward Marciniak, właściciel firmy Chemia-Bomar ze Skorogoszczy – tak więc sprzedając 5-litrową bańkę spryskiwacza, powinienem żądać za niego nie 7 zł, jak dotąd, ale 100 zł. Oczywiście nie miałbym wówczas szans na rynku, gdzie konkurencja jest bardzo duża.
Akcyza albo koniec
W sumie Marciniak musi dopłacić 32 mln zł akcyzy. Urzędnicy uznali, że choć skażony spirytus...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta