Sąsiedzkie przysługi jednak bez podatku
Osoby, które korzystają z pomocy w opiece nad dzieckiem lub innych darmowych uprzejmości, nie muszą się obawiać fiskusa
Ministerstwo Finansów przyznało, że nie trzeba wyceniać takich świadczeń i płacić od nich podatku.
Zmieniło też interpretację katowickiej Izby Skarbowej, którą opisaliśmy w „Rz” z 14 września 2009 r. („Haracz od życzliwości”). Wynikało z niej, że członkowie banku czasu (grupy wzajemnie wspierających się osób), którzy korzystają bezpłatnie z takich usług, jak mycie okien, wyprowadzenie psa, pilnowanie dzieci, nauka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta