Państwo na mrozie
PKP są takie jak współczesna im Polska. Dziś to instytucja potężna, ale niewydolna. Ma do wszystkich pretensje, ale sama nie jest zdolna do kreowania rzeczywistości – pisze publicysta
Stałem sobie na mrozie, czekałem na pociąg i myślałem o państwie polskim. Te myśli nawiedzają mnie ostatnio podejrzanie często, a niskie temperatury widocznie im sprzyjają.
Kiedy tak stałem na mrozie, a może raczej kołysałem się i tupałem, przypominałem sobie skrawki wiedzy o przedwojennej kolei. Znacjonalizował ją – o zgrozo! – Władysław Grabski, ten twórca naszego przedwojennego kapitalizmu. Stworzył sprawną instytucję, dzięki której pociągi jeździły punktualnie, a Skarb Państwa czerpał całkiem przyzwoity dochód (w porywach do 6 proc. budżetu).
Jednak nie tylko o dochód i punktualność chodziło. Sprawna kolej była jednym z ważniejszych elementów państwowości polskiej. Scalenie i rozwój regionalny Polski, a przede wszystkim pokazanie, że te pozostałości po trzech rozbiorach tworzą teraz jedną całość i że ta całość jest polskim państwem. Dla każdego miało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta