Woda wygnała ludzi
Fala wpływa do stolicy, kulminacja dziś. Na południu dramat powodzian pozbawionych domów
Alarm powodziowy w stolicy. Fala dotarła wczoraj po południu, woda podnosiła się nawet 20 cm na godzinę. O godz. 1 w nocy poziom osiągnął 684 cm. Do dzisiejszego popołudnia ma wzrosnąć do 772 cm.
Woda będzie opadać nawet kilka dni, co może spowodować nasiąknięcie wałów. Według wojewody mazowieckiego ich przerwanie na Mazowszu jest bardzo prawdopodobne.
Dramat przeżywali mieszkańcy zalanych wsi pod Sandomierzem i Tarnobrzegiem. Ewakuowana wczoraj Bożena Kasok z Orlisk widziała sąsiadów, jak z balkonów błagali o pomoc. – Po wsi pływają padłe świnie – opowiada. Wcześniej wiele osób odmawiało ewakuacji.
Wczoraj odnaleziono ciała dwóch ofiar powodzi.