PO prze do wyborów za wszelką cenę
Stan nadzwyczajny ułatwiłby akcję ratunkową. Ale rząd lekceważy skutki powodzi – mówi Paweł Piskorski z SD
Rz: Andrzej Olechowski stoi na drodze do zwycięstwa Bronisława Komorowskiego w I turze? Mimo że ma kilkuprocentowe poparcie?
Paweł Piskorski, przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego: Głosy oddane na Olechowskiego rzeczywiście mogą być rozstrzygające. Ale Komorowski nie zrobił nic, by wyborców Olechowskiego pozyskać. Postawa PO jest raczej odpychająca.
W jakim sensie odpychająca?
PO tak jest przekonana o swoim zwycięstwie, że prze do wyborów za wszelką cenę. Docierają do nas bardzo poważne sygnały, że stan nadzwyczajny wprowadzony lokalnie mógłby w wielu miejscach zaatakowanym przez powódź pomóc. Zarówno w ratowaniu ludzi, jak i zmniejszaniu strat. I mimo że politycy PO wiedzą, iż tak jest, wolą tę prawdę przemilczeć.
Jaki mieliby w tym cel?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta