Śladami prymasa i papieża
Dzieła Lenina z prywatnej biblioteki kardynała Wyszyńskiego, opowieści o tym, jak kosił łąkę i jak biskup Karol Wojtyła łapał berło w Ludźmierzu – to nabytki powstającego w Świątyni Opatrzności Bożej muzeum. Na zebranie eksponatów zostało półtora roku
Muzealnicy wrócili właśnie z objazdu po południowej Polsce, gdzie szukali eksponatów do Muzeum Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
– Eksponat to nie tylko materialna pamiątka, nie tylko but, sutanna, różaniec. Ale też opowieść, migawkowe wspomnienie, amatorskie zdjęcie, projekcja filmowa – mówi dyrektor muzeum Paweł Skibiński. Przyznaje jednak, że ostatnio on i jego koledzy zauważają odwrót od modnych muzeów multimedialnych. – Wracają do łask przedmioty – przyznaje dyrektor.
– Może dlatego, że wokół mamy świat wirtualny, więc szukamy autentyku, rzeczywistości.
Jak prymas z kosą biegał
Z ostatniej wyprawy po eksponaty muzealnicy najchętniej przywieźliby berło Matki Boskiej Ludźmierskiej, ale muszą poprzestać na opowieści z nią związanej.
– Ksiądz Tadeusz Juhas opowiadał nam anegdotę, jak to podczas uroczystości z figurą tamtejszej Madonny nagle wypadło z jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta