Polska sobota w Barcelonie: złoty Lewandowski i srebrny Majewski
Bieg na 800 metrów to teraz polski dystans. Medale złoty i brązowy są tego dowodem
To będzie najlepiej pamiętany polski obrazek z tych mistrzostw. Do mety biegu na 800 metrów jeszcze zakręt i ostatnia prosta, prowadzi Brytyjczyk Michael Rimmer, za nim są Holender Arnoud Okker i dwaj Polacy.
Pół stadionu wstaje (wstałby cały, gdyby z przodu biegł Hiszpan), ale najwyżej skaczą biało-czerwone grupki. Już widać, że liczy się tylko ta czwórka, za chwilę wszystko będzie wiadomo. Marcin Lewandowski i Adam Kszczot zerwali się do walki o medale.
Dwóch na medal
Lewandowski był coraz bliżej Rimmera, ale jeszcze 40 m przed metą nie był pewien złota. Biegli bark w bark, nie patrzyli na siebie, dopiero gdy Brytyjczyk dostrzegł ramię Polaka pół metra przed sobą, spojrzał rozpaczliwie w prawo i już wiedział, że przegrał. Dwa metry dalej podobnie zaciekle walczył Kszczot, wyprzedził Holendra rzutem na nieistniejącą taśmę.
Kulomiot Tomasz Majewski przegrał złoto z Andriejem Michniewiczem o jeden centymetr
To prawda, że zwycięzcy męczą się mniej. Tylko chwilę ciężko pooddychali, potem ruszyli podziękować sobie, stadionowi i przede wszystkim nacieszyć się triumfem.
Taktyka w tym biegu była ważna. Potem mówili, że nie uzgodnili współpracy, każdy biegł dla siebie, inaczej nie bardzo można, bo bieg na 800 m jest trochę nieprzewidywalny. Lewandowski od początku trzymał się liderów, wiedział, że potrafi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta