Szefowie teatrów lekceważą aktorów
Joanna Szczepkowska, prezes ZASP, domaga się praw pracowniczych dla środowiska artystycznego
Rz: Olgierd Łukaszewicz, pani poprzednik na fotelu prezesa ZASP, poparł w poprzednich wyborach Lecha Kaczyńskiego. Mówił, że przydał się w reklamówce przedwyborczej, a potem nie miał szansy nawet na spotkanie w prezydenckiej kancelarii. Teraz Bronisław Komorowski obiecał, że będzie walczył o to, by państwo przeznaczało na kulturę 1 procent swoich wydatków. Była pani w komitecie popierającym nowo wybranego prezydenta. Jeśli postulat nie zostanie zrealizowany, będzie pani protestować?
Joanna Szczepkowska: Nie byłam w komitecie jako prezes, tylko jako osoba prywatna. To wynikało z moich poglądów, a ZASP to stowarzyszenie ponadpartyjne. Jeśli chodzi o postulat 1 procentu dla kultury, uważam, że Bronisław Komorowski jest politykiem rzetelnym. Konkretne zmiany w budżecie nie zależą od niego, ja wierzę tylko, że stworzy warunki do debaty i dialogu. Popieram Platformę Obywatelską, ale jako prezes ZASP bywam w sporze z ministerstwami, kiedy idzie o prawa pracowników. Polski system idzie w kierunku samowystarczalności pracownika, tymczasem w Unii Europejskiej nie zwalnia się instytucji z obowiązków socjalnych.
Podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta