„Kopernik”: udany eksperyment
Przyszli z gorącą herbatą i parasolami. Czekali po dwie godziny, by zwiedzić Centrum Nauki Kopernik. Naporu gości nie wytrzymały eksponaty. Niektóre popsuły się już w sobotę.
Przed Centrum Nauki Kopernik kolejki ustawiały się już od sobotniego ranka.
– Jako pierwszy o godz. 7 przyszedł starszy pan. Prawdziwy pasjonat nauki. Czekając na wejście, czytał podręcznik fizyki i dawał nam matematyczne zagadki, niektóre bardzo podchwytliwe – opowiadali ochroniarze wpuszczający gości na wystawę.
13 tysięcy gości
Na pół godziny przed otwarciem CNK o godz. 10 kolejka sięgała mostu Świętokrzyskiego. Oczekującym nie przeszkadzały padający od rana deszcz i przeszywający chłód. – Wzięliśmy ze sobą gorącą herbatę. To był bardzo dobry pomysł – mówili Anna i Paweł Maciejowscy, którzy przyszli z 12-letnią Kasią i ośmioletnim Tomkiem. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta