Podróż w głąb człowieka
Barbara Wysocka, aktorka, reżyserka, przed premierą „Anty-Edypa” w warszawskim Teatrze Polskim
Rz: Wyreżyserowała pani trzy spektakle, będąc w ciąży. Jak wpłynęła na panią?
Barbara Wysocka: Pracowałam intensywnie, ale z poczuciem, że na tym świat się nie kończy. Klęłam na próbach tyle co zawsze, choć jakoś tak – na chłodno. Zwykle wykańczam się, grając na scenie, ostatnio musiała być to wersja „soft”. Mój stan nie wpłynął na dobór tematów, bo kiedy umawiałam się na „Szosę Wołokołamską” Müllera we Wrocławiu i „Łagodną” w Bydgoszczy, nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Projekt „Anty-Edyp” od początku powstawał jako reakcja na pojawienie się nowego człowieka i rozmowa o tym.
Czuje pani przemianę?
Wciąż mnie to zadziwia. Od kilku lat była tylko praca i praca, co już zaczynało być nudne. Teraz zdarza się coś całkiem nowego, jeszcze dla mnie niepojętego. Cieszę się. Ktoś mnie spytał, czy ugrzęznę w pieluchach. A ja myślę, że czeka mnie czas niesłychanie mobilizujący, intensywny. Będzie jeszcze więcej teatru, muzyki, poznawania świata, książek, zabawy.
Zagra pani w czterech spektaklach, w których wezmą udział lekarze poddający panią i dziecko badaniu USG. Nie wolała pani poluzować?
Zaszycie się w domowych pieleszach jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta