Tylko wiarygodne dokumenty gwarantują wygraną w sądzie
Akt notarialny czy opinia biegłego daje prawie pewność, że ich treść nie będzie kwestionowana. Gorzej jest ze świadectwem pracy lub pokwitowaniem, bo one są tylko oświadczeniami osób, które je wystawiły
Jeśli chcemy przed sądem udowodnić swoje racje, najlepszym sposobem będzie przedstawienie odpowiednich, wiarygodnych dokumentów.
Będą one miały z reguły większe znaczenie dla rozstrzygnięcia danego sporu niż np. zeznania świadków. Ale pamiętajmy, że dokument dokumentowi nierówny. Skąd on pochodzi i jaką ma formę może zadecydować o naszej przegranej lub wygranej w procesie.
Dwa rodzaje
Kodeks postępowania cywilnego dzieli dokumenty na dwie podstawowe grupy. Pierwsza z nich to tzw. dokumenty urzędowe. Zgodnie z art. 244 k.p.c. takie dokumenty, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone.
To samo dotyczy dokumentów urzędowych sporządzonych przez organizacje zawodowe, samorządowe, spółdzielcze i inne organizacje społeczne w zakresie zleconych im przez ustawę spraw z dziedziny administracji publicznej.
Dokument urzędowy musi w zasadzie mieć formę pisemną i przyjmuje się na ogół, że niezbędnym jego elementem jest podpis wystawcy. Za taki dokument będzie uznany tylko oryginał, ewentualnie kopia potwierdzona za zgodność z nim (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z 29 kwietnia 2009 r., II CSK 557/08).
Strona powołująca się w piśmie na dokument musi – na żądanie przeciwnika – złożyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta