Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ograniczenie roli OFE to błąd

07 stycznia 2011 | Eko+ | Jan Czekaj
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa

Jan Czekaj : Reforma reformy systemu emerytalnego z 1999 r. to bodaj najważniejsza kwestia ekonomiczna dyskutowana w ubiegłym roku. Ale jak chyba nigdy dotąd rząd, który zainicjował tę dyskusję, nie był do niej przygotowany

Właściwie punktem wyjścia do dyskusji były propozycje minister Jolanty Fedak, które w istocie sprowadzały się do postulatu likwidacji kapitałowej części systemu emerytalnego. Te propozycje spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem innych członków rządu, zwłaszcza ministrów Michała Boniego i Jacka Rostowskiego, wspartym mocnymi deklaracjami premiera.

Sama jednak idea korekty czy usprawnienia kapitałowej części systemu emerytalnego, w zderzeniu z twardymi realiami finansów publicznych, trafiła na podatny grunt. Ponad 200 mld zł zgromadzonych w funduszach emerytalnych oraz ponad 20 mld zł rocznych transferów do funduszy pozwoliłyby, w przypadku likwidacji systemu, na przesunięcie o kilka lat poważnej dyskusji o reformie sektora finansów publicznych, ograniczając istotnie dzisiejszy deficyt budżetowy i dług publiczny.

Gdzie szukać dochodów

Ostatnie decyzje rządu nie zakładają wprawdzie likwidacji systemu OFE, ale jego znaczne ograniczenie. Najważniejszą zmianą systemową jest planowane zmniejszenie przepływu składki do OFE z dzisiejszych 7,3 do 2,3 proc. Nie ulega wątpliwości, że zmiany te mają na celu ograniczenie deficytu budżetowego, a w konsekwencji także tempa narastania długu publicznego.

Jeżeli zatem, co zresztą nie wzbudza kontrowersji, najważniejsze zadanie w naprawianiu finansów publicznych polega na ograniczaniu deficytu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8820

Spis treści
Zamów abonament