Mieszczuch znika w demograficznym niżu
Coraz więcej dużych miast traci mieszkańców na rzecz największych ośrodków. To pogłębia podział kraju na Polskę A i B
Do 2035 r. ludność Polski może się zmniejszyć o 3 mln – wynika z prognoz GUS. W największym stopniu odbije się to na miastach. To zresztą już się dzieje. W ostatniej dekadzie wyraźnie spadła liczba mieszkańców nie tylko tych średniej wielkości, jak Częstochowa czy Kielce – po ok. 10 tys. ludzi. Niepokojące spadki zanotowały miasta duże, np. Łódź, Katowice, Lublin, Szczecin, Bydgoszcz.
Skutki niżu demograficznego potęguje rosnąca migracja. W poszukiwaniu lepszego życia ludzie opuszczają do niedawna silne ośrodki miejskie.
Bilet w jedną stronę
– W Szczecinie bardzo trudno o pracę – mówi Anna Banaszak, w rodzinnym mieście księgowa, obecnie product specialist w międzynarodowej korporacji konsultingowej w Warszawie. Do stolicy przeniosła się trzy lata temu. Na początek dostała ponad dwa razy tyle, ile zarabiała w Szczecinie. Potem dostała znów dwa razy tyle. – Zarobki to podstawa, ale nie tylko – wyjaśnia. – W Szczecinie trudno wytyczyć ścieżkę kariery, bo zawodowy wybór sprowadzał się do posady w banku albo handlowca usługami finansowymi. A księgowym się tam proponuje 1,5 tys. zł brutto. Poza tym Warszawa to rozmach: teatry, kina, kluby. To inny świat. Inna jakość życia.
Czy wróci kiedyś do Szczecina? – Raczej wyjadę do Londynu – śmieje się pani Anna.
Maciej Łatecki, informatyk z Łodzi, który osiadł w Krakowie, nawet chciałby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta