Pragmatyzm na Wschodzie
Żyjemy i działamy w epoce, w której współpraca, dialog, wspólne szukanie rozwiązań są o wiele bardziej opłacalne niż konfrontacja – pisze politolog
W swym tekście o „zrywaniu z dominującym do niedawna tabu” przez polską politykę zagraniczną („Polska dyplomacja bez kompleksów”, „Rz” 4.01.2011) Marcin Zaborowski zwraca uwagę, jak duży wzbudza to opór środowisk przyzwyczajonych do niedawno obowiązującej tradycji. Zgodnie z nią Rosja była uważania za „regionalnego rywala, a nawet potencjalnego agresora”. Pisze też Zaborowski o krytykach bardzo silnie atakujących z ideologicznych pozycji kierownictwo polskiej polityki zagranicznej właśnie za jej obecny, pragmatyczny kurs.
Powszechna krytyka
Ten obraz jest jednak niepełny. Autor nie wspomniał, że w polskim dyskursie o międzynarodowym położeniu Rzeczypospolitej od wielu już lat wyraźnie zaznaczało się także zupełnie inne stanowisko. Mało tego: nurt ten był wyrażany także przez znaczącą część społeczeństwa, oceniającą kolejne antyrosyjskie przedsięwzięcia jako zachowania nieracjonalne i wynikające ze zwykłych fobii. Poparcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta