Nie ma oszczędzania bez odwiedzin w banku
W wielu instytucjach posiadacz konta osobistego nie może założyć przez Internet rachunku oszczędnościowego. Natomiast e-lokaty są zwykle oprocentowane korzystniej niż depozyty zakładane w oddziałach
Internetowy dostęp do rachunku od wielu lat jest standardem, chętnie przez banki promowanym ze względu na niższe koszty. Okazuje się jednak, że zakres operacji, jakie da się wykonać w ten sposób, wciąż jest ograniczony.
Problemy z zaciąganiem kredytów przez Internet można uzasadnić przepisami prawnymi, które przewidują, że umowa o kredyt konsumencki musi być zawarta na piśmie. Natomiast teoretycznie nie powinno być problemów, by klient mający wolne środki na ROR mógł założyć przez Internet dowolny depozyt. Tymczasem praktyka pokazuje, że w niektórych bankach jest to możliwe tylko w ograniczonym zakresie.
Gdy potrzebujesz konta
Szczególnie dużo kłopotów sprawiają konta oszczędnościowe. Jeżeli klient w tradycyjny sposób otworzy konto osobiste i rachunek oszczędnościowy, to oczywiście nie ma problemu, by przez Internet przenosić pieniądze między tymi rachunkami (trzeba się tylko liczyć z ewentualną prowizją za drugi i każdy kolejny w miesiącu przelew środków z konta oszczędnościowego). Natomiast gdyby posiadacz ROR z dostępem przez Internet chciał założyć elektronicznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta