Radość z oszczędności była przedwczesna
Przepisy nakazują odrzucanie z przetargu ofert zawierających podejrzanie niskie ceny. W praktyce rzadko są stosowane, nawet gdy ceny są faktycznie niepokojąco niskie
– To wynik tego, że konsorcjum zaproponowało budowę po cenach dumpingowych – tak skomentował problemy na Stadionie Narodowym Janusz Kubicki, wiceprezes Narodowego Centrum Sportu. Jeśli rzeczywiście byłoby to prawdą, oznaczałoby, że kierowana przez niego instytucja popełniła błąd na etapie przetargu. Przepisy prawa zamówień publicznych nakazują bowiem odrzucać oferty zawierające „rażąco niską cenę". Zgodnie z nimi w przypadku podejrzeń, czy nie została ona zaniżona, zamawiający żąda wyjaśnień. Później zaś decyduje, czy są one przekonujące.
Przepisy nie wyjaśniają jednak, kiedy cena jest „rażąco niska". Z orzecznictwa wiadomo, że chodzi o kwotę nierealistyczną, niewiarygodną. Za każdym razem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta