Nikt nie dogoni Warszawy
Dochody rodzin w najbiedniejszych regionach rosną wolniej niż na najbogatszym Mazowszu. Powoduje to coraz większe rozwarstwienie w zamożności między województwami. Efekty pomocy z Unii dopiero zobaczymy
– Warszawa ucieka i nikt na razie nie jest w stanie jej dogonić – komentuje Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK.
To stolica jest siłą napędową i podwyższa statystyki dotyczące całego regionu. – Poza Warszawą jest strasznie – dodaje Kaczor. Mimo to dochody gospodarstw domowych są na Mazowszu najwyższe w kraju. W 2010 r. wyniosły ok. 1,6 tys. zł miesięcznie na osobę – wynika z ostatnich danych GUS.
Co więcej, wciąż bardzo dynamicznie rosną. Jak wynika z analizy „Rz", w porównaniu z 2005 r. wzrosły o 70 proc. Szybszy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta