Sprawa Nangar Khel zmieniła obraz armii
Ekspert wojskowy: – Dotąd wojsko kojarzyło się z defiladami. Teraz ludzie zobaczyli, że żołnierz może też zabić
Były uściski, gratulacje, podziękowania. – Honor polskiego żołnierza został obroniony – oznajmił szef MON Bogdan Klich. Ale choć sąd uniewinnił w środę siedmiu komandosów oskarżonych o ostrzelanie afgańskiej wioski, sprawy Nangar Khel nie można uznać za zamkniętą. I to nie tylko dlatego, że wyrok jeszcze się nie uprawomocnił, a prokuratura rozważa apelację.
Eksperci i zwykli żołnierze są zgodni – nasza armia prawdopodobnie już nigdy nie będzie taka sama.
Sprawa Nangar Khel wymusiła istotne zmiany w prawie. Najważniejsza dotyczy zasad użycia broni. Do niedawna były one identyczne dla żołnierzy służących w kraju i na misjach. Od stycznia tego roku obowiązuje jednak znowelizowana ustawa o udziale polskich kontyngentów w misjach zagranicznych. – Precyzyjnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta