Fałszywe zapachy
Pod Otwockiem na masową skalę podrabiano perfumy. Policjanci zarekwirowali 100 tys. fiolek
Perfumy były pakowane w niewielkie kartoniki, nadrukowywano na nie napis znanych marek, następnie trafiały na bazary lub do sklepów w całym kraju. Handlarze sprzedawali je po ok. 20 zł.
Wytwórnia od kilku lat działała w garażu na prywatnej posesji pod Otwockiem. Przestępcy wlewali do flakoników rozcieńczony spirytus oraz kilka kropel aromatu. Policjanci zlikwidowali wytwórnię zapachów oraz magazyn i drukarnię, w której produkowano opakowania (były pod Pruszkowem oraz Garwolinem).
Zarekwirowali 100 tys. podróbek o wartości 1,8 mln zł. Znaleźli matryce do nanoszenia logo firm, tysiąc litrów spirytusu i urządzenia do napełniania fiolek. Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzenia do obrotu towarów z zastrzeżonymi znakami usłyszało dziewięć osób. Grozi im do 10 lat więzienia.