Prawo piłkarskiego buszu
Najprostsza prawda o Euro jest taka: gospodarz zapewnia scenę, ale właścicielem spektaklu pozostaje Europejska Unia Piłkarska (UEFA). Każdy, kto mistrzostwa organizuje, godzi się na jej dyktat, bo nie ma innego wyjścia. Buduje stadiony, autostrady, modernizuje lotniska i liczy na to, że kiedyś na tym zarobi. My też niczego więcej spodziewać się nie powinniśmy.
Ostatni raz UEFA podzieliła się władzą z Portugalczykami w roku 2004. W spółce organizującej wówczas Euro część udziałów miały federacja piłkarska i rząd, cztery lata później w Szwajcarii i Austrii rządziła już niepodzielnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta