Musimy gonić najbogatszych
Podniesienie wieku emerytalnego powinno być elementem strategii modernizacyjnej kraju – ocenia Leszek Balcerowicz, były szef NBP i przewodniczący rady fundacji FOR
Czy spodziewał się pan, że debata wokół wydłużenia wieku emerytalnego w Polsce będzie aż tak burzliwa, a politycy wyprodukują tyle alternatywnych pomysłów?
Leszek Balcerowicz: Nie widzę wśród polityków żadnej debaty. Słyszę tylko bon moty, slogany i propozycje pod publiczkę. Byłoby dużo mniej taniego, agresywnego populizmu, gdyby ta propozycja, i to w radykalniejszej formie, z szybszym dochodzeniem do poziomu 67 lat, pojawiła się w kontekście szerszej strategii na rzecz długofalowego wzrostu gospodarczego Polski. Trudniej byłoby ją atakować. Bo można byłoby zapytać atakujących: czy godzicie się, by nasz pościg za krajami zachodnimi był wolniejszy albo w ogóle nie miał miejsca? Jeśli nie, to jakie są wasze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta