Pierwsza liga: rozgrywki pełne kontrastów
Po przerwie zimowej pierwsza liga rusza w wersji skróconej, bo jesienią rozegrano trzy wiosenne kolejki. Miejsca na błędy dla walczących o awans albo o utrzymanie nie ma wcale.
Nie mogą ich popełnić Pogoń ani Piast, które zmierzą się w sobotę w Szczecinie. Pogoń jest liderem i nikt nad morzem nie dopuszcza myśli, że awans mógłby uciec.
Podobnie uważają w Gliwicach, gdzie powstał piękny stadion z myślą o ekstraklasie. Piast (czwarte miejsce) pokazuje, że pierwsza liga nie musi się kojarzyć z biedą.
Bałaganu nie brakuje za to w dwóch innych śląskich klubach. Problemy ma GKS Katowice, który stoi na krawędzi bankructwa, a w sobotę gra z Ruchem Radzionków.
Niewiele lepiej jest w Polonii Bytom (gra u siebie z Sandecją), która zimą zetknęła się z profesjonalizmem przy sprzedaży do Kaiserslautern Jakuba Świerczoka. Za te pieniądze pojechała na zgrupowanie do Turcji, a gdy wróciła, czekał na nią zakaz transferowy za długi wobec byłych zawodników.