Czy w Polsce mamy za mało taksówkarzy
Propozycja jednoczesnego reformowania 49 zawodów, a potem kilkuset dalszych, oznacza konieczność zbiorczej dyskusji nad ich problemami, czyli niebywały chaos argumentacyjny, który obserwujemy już dziś – pisze profesor
Minister sprawiedliwości proponuje na początek „otwarcie" 49 zawodów za pomocą „ustawy deregulacyjnej". Ale tak naprawdę z punktu widzenia elementarnej wiedzy prawniczej nie mamy tu do czynienia ze zwykłą ustawą, lecz ubraną w szaty ustawowe decyzją polityczną i administracyjną opartą na pozornych i populistycznych argumentach, z którymi nie da się dyskutować, tak jak nie dało się dyskutować ze „sprawiedliwym" charakterem rewolucji październikowej czy „wyższością" ustroju komunistycznego nad kapitalistycznym. Minister Jarosław Gowin w wywiadzie zamieszczonym w „Rzeczpospolitej" z 13 lutego 2012 r. stwierdził autorytatywnie: „Szacujemy, że w tych zamkniętych korporacjach jest kilka milionów miejsc pracy". Tak więc dla ministra, wobec szansy uzyskania nowych miejsc pracy, bez znaczenia jest to, że kilkadziesiąt tysięcy osób porzuci swe zderegulowane warsztaty pracy działające poniżej kosztów ich utrzymania.
Kiedy śledzi się pomysły prawodawcze naszych polityków, trudno czasami oprzeć się wrażeniu, że nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta