Słowacy wystawiają rachunki
Nawet 10 tys. zł mogą zażądać słowackie służby ratownicze, gdy udzielą nam pomocy np. w Tatrach. A polisa na kilka dni chroniąca przed takimi wydatkami kosztuje kilkanaście złotych
Kilka tygodni temu głośno było o taternikach, którzy nie wrócili na noc do schroniska ze wspinaczki. TOPR wszczął poszukiwania. Ponieważ zaginieni mieli wspinać się w rejonie przygranicznym, o pomoc poproszono ratowników słowackich. Dzień później taternicy odnaleźli się sami, ale za poszukiwania na Słowacji muszą zapłacić.
Właściwie nie ma tygodnia, żeby słowackie służby ratownicze nie odnotowały wypadków z udziałem Polaków, albo żeby nasi goprowcy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta