Poszukiwany headhunter, który złowił prezesa Enei
Rada nadzorcza poznańskiej spółki szuka firmy, która pomoże wybrać prezesa
– Procedura wyboru nowego szefa dla Enei będzie prowadzona profesjonalnie – mówi „Rz" Jeremi Mordasewicz, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Enei i jej niezależny członek. Chociaż nie chce on ujawnić, jak długo może potrwać postępowanie, nieoficjalnie mówi się, że wybór miałby nastąpić w ciągu dwóch miesięcy.
Obecnie spółka – zgodnie ze standardami nałożonymi przez Ministerstwo Skarbu – wybiera firmę doradztwa personalnego, która wesprze radę w tym procesie.
Nadzorcy liczą, że chętnych nie zabraknie. Enea mimo kontroli państwa wyszła spod ustawy kominowej, więc oferowane przez nią zarobki mogą uznać za atrakcyjne.
Poprzedni prezes Enei Maciej Owczarek szefował spółce od 2009 r. Wypowiedział umowę o zarządzanie po koniec września.
Enea jest trzecią w kraju, po PGE i Tauronie, państwową grupą energetyczną. Jej udział w krajowej produkcji energii wyniósł w ubiegłym roku 7,7 proc.